Sesja Jasia w studio

Miłość, która zaczyna się od pierwszego spojrzenia…
Ten malutki chłopiec przyszedł na świat otoczony ogromną miłością. W ramionach mamy i taty od razu widać było spokój, czułość i bezpieczeństwo – jakby był z nimi od zawsze.

Każde spojrzenie, każdy dotyk, każdy uśmiech – tak naturalne, a jednocześnie tak wyjątkowe. Ta sesja była prawdziwym świętem rodzinnej bliskości.

Uwielbiam obserwować te pierwsze chwile, kiedy rodzice dopiero poznają swojego maluszka, a jednocześnie nie potrafią już sobie wyobrazić życia bez niego.

Dziękuję, że mogłam być świadkiem tych emocji i zatrzymać je w kadrach – na zawsze. 📸