Kiedy przyjeżdżam do Was do domów zawsze w głowie mam jakieś myśli i plany, i mimo mojego dużego  doświadczenia z maluszkami to zawsze układam sobie jakiś scenariusz, który bardzo często już po przekroczeniu progu zmienia się o 180 stopni! Ty tez tak masz, prawda? 

​

Myślisz, wyobrażasz sobie Naszą sesje i planujesz ją co do minuty i nagle BUM rzeczywistość!

Bejbik nie spał pół nocy? Akurat dziś zaczął być wyjątkowo marudny? Ciebie boli brzuch bardziej niż wczoraj? A może wiem! Dziś akurat pokłóciliście się gdzie leżą chusteczki :D 

Tak, tak wiem jestem mamą trójki dzieci i bywa różnie ale kto jak nie ja zrozumiem Wasze potrzeby i troski? 

​

Doskonale wiem, że mój plan wcześniej ustalony prawie nigdy się nie sprawdza i zawsze mówię Wam, że to maluszek dyktuje warunki i pod niego się dostosowujemy. Dzieci to czasem totalny chaos!

ALE ZA TO JAKI FAJNY! 

Moja fotografia jest bezpieczna dla maluszka, czuła, naturalna, prosta. Taka ponadczasowa...

Nie ma tu sztuczności, bo to czas dla Was i na wasze emocje.